czwartek, 3 września 2009

Na powitanie

Chyba czas i miejsce żeby się przedstawić. Dużo nas jest na składzie i jeszcze trochę przybędzie. A cała moja przygoda zaczęła się już w dzieciństwie, w domu zawsze były psy i inne zwierzęta. Rodzice zaszczepili we mnie miłość do wszelkich żyjątek. Zaraz po studiach kupiłam pierwszego bula - Dusie
 
 Od niej wszystko się zaczęło. W zeszłym roku Dusia miała pierwszy miot, 6 maluchów. jedna dziewczyna, moja najukochańsza MOlka, została ze mną
Skład zabójczo zabawny, dostarczający mnóstwo radości.
W tym roku znowu Dusiak został mamą, tym razem wspaniałej 9. Czy coś zostanie czy nie  ... hmmm mam nadzieje że tak. Tatanka mały Bizonek, taran i clown w jednym psiaku
 
Pod koniec września w domu pojawi się tez kolejne spełnione marzenie, dwie śliczne samice gekona lamparciego Mya i Duffy. Chciałam od razu podziękować Pani A. i Panu G. za całą przekazana wiedzę i pomoc. jak tylko wszystko dojedzie na miejsce wstawie zdjęcia. To chyba tyle na dzisiaj ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz